Witajcie Growerki i Growerzy w pierwszym odcinku naszego nowego cyklu – Trzeba wiedzieć co się pali. A co Wy tam palicie, zapyta ktoś. W tej części bloga, oprócz pielęgnowania naszych roślinek, będziemy pielęgnować wiedzę. Wiedzę, kulturę, legacy (spuścizna nie brzmi najlepiej) jaką powierzyli nam pionierzy konopnego ruchu. Będziemy oczywiście przyglądać się współczesności, obecnym gigantom tej branży, ale zacząć musimy od OG's, pionierów, ojców założycieli. Na start tej serii, na myśl przychodzi tylko jedna postać. Cesarz Konopii, Jack Herer.
Gdy wpiszemy w polskie google to imię i nazwisko, pierwsze strony nawiązują do odmiany, która powstała na jego cześć. Wspomnimy oczywiście o niej w tym tekście. Ale zacznijmy od przedstawienia sylwetki wyjątkowego Asa, bez której nie byłoby nie tylko tych pestek, ale ogromnej części tej kultury, a pewnie i wielu legalizacyjnych przemian na całym świecie.
Jack Herer urodził się 18 czerwca 1939 roku w Buffalo, w stanie Nowy York. Był weteranem wojny w Korei, wychowywany w republikańskich kręgach i wartościach, nie od razu był guru konopnych entuzjastów. Dopiero doświadczenia wojenne, i poznanie się z mary jane, zmieniło jego światopogląd, a w efekcie życie. Sporą ciekawostką jest fakt, że pierwszy kontakt z marihuaną miał dopiero w wieku 30 lat, po przeprowadzce do LA. Jak widać, ta roślina ma moc, była to miłość od pierwszego wejrzenia, a Herer właściwie z miejsca został jej piewcą i adwokatem.
Punktem zaczepienia się w konopnym światku był dla niego handel szklanymi fajkami, a potem otwarcie jednego z pierwszych tzw. Headshopów w 1973r. Headshopy to kultowe i kluczowe dla rozwoju społeczności kalifornijskich stonerów, sklepy z akcesoriami do palenia, plakatami, muzyką czy magazynami typu High Times i undergroundowymi fanzinami o tematyce 420friendly.
Jack Herer postulował legalizację marihuany, ale też namawiał do użycia i edukował siebie i innych na temat konopi przemysłowych. Bardzo naukowe podejście i prawdziwa pasja napędziły go do napisania konopnej biblii, swego rodzaju konopnego manifestu – The Emperor Wears no Clothes. W bardzo racjonalny, poparty faktami sposób, Herer w tym tworzonym od lat 70., a wydanym w 1985r. Eseju, udowadnia niezliczone właściwości tej rośliny, a nawet rzuca wyzwanie wszystkim, którzy będą potrafili pokazać, że się myli, oferując 100 000 dolarów:D Tutaj możecie sprawdzić pdfa z całą książką - https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bd/Jack_Herer_-_The_Emperor_Wears_No_Clothes.pdf
Herer aktywista działał edukując w Venice, tworzył organizacje i fundację walczące z konopną prohibicją, m.in. H.E.M.P - Help End Marijuana Prohibition. Jest też współautorem książki. G.R.A.S.S (Great Revolutionary American Standard System), która umożliwiła dokładne zmierzenie jakości marihuany w skali od 1 do 10. Był prawdziwym apostołem konopnej sprawy, jeździł po całych Stanach (i nie tylko) i głosił zieloną nowinę. Podczas swoich wystąpień pokazywał, że konopie mogą służyć jako paliwo, materiał do ubrań, lekarstwo, żywność, i że są łatwe do uprawy właściwie w całym kraju. Nie raz zapewniał, że rząd USA celowo ukrywa dowody na to przed własnymi obywatelami. Jego zapewnienia potwierdziły się – rząd USA posiadał już patenty na przeciwzapalne, antyoksydacyjne i neuroprotekcyjne właściwości konopi.
Jack Herer zmarł 5 dni przed 4/20 w 2010r.w Eugene w stanie Oregon. Był to ogromny cios dla wszystkich stonerów na świecie, konopna społeczność pogrążyła się w żałobie. Jednak jego dzieła przetrwały, wciąż są ogromnym źródłem wiedzy i inspiracji. Jego misja jest kontynuowana, kolejne stany w USA i kraje na całym globie coraz szybszym krokiem idą w stronę legalizacji.
Co roku w Amsterdamie, Las Vegas, Oklahoma City i w Tajlandii odbywa się Jack Herer Cup, który upamiętnia działalność Cesarza.
Jednak najbardziej namacalnym, a przy okazji łatwopalnym artefaktem pamięci o Jacku Hererze jest... Jack Herer. Słynna sativowa holenderska odmiana. Wieloletnie badania nad hybrydą pozwoliły uzyskać niedoścignioną odmianę Haze, która przyniesie dobre plony oraz duże i ciężkie topy. Liście średniej gęstości, soczyste, lśniące z wypustkami, mocno pokryte żywicą Haze. Szczep charakteryzuje się świeżym i pieprzowym, ostrym zapachem Haze z wyczuwalną nutą owocową skunk. Odmiana ta, z naprawdę cesarskim pochodzeniem (Skunk #1, Northern Lights #5, Haze) powstała w latach 90. w Amsterdamie. W medycznym zastosowaniu pomaga w walce ze stresem, atakami paniki czy depresją.
Jack Herer to legenda i nie jest to słowo użyte na wyrost. Postać, którą do dzisiaj wspominają artyści (nawet nasz polski Włodi fantazjował o żywopłocie zasadzonym własnoręcznie przez Herera [Włodi - Pod Numerem Trzecim]), która do dzisiaj inspiruje. Postać, którą będziemy wspominać na zawsze odpalając tłustego jointa z JH. Czego sobie i Wam życzę, PEACE!
Nasiona marihuany JACK HERER AUTO znajdziesz w naszej ofercie pod linkiem: https://growseed.pl/pl/p/JACK-HERER-AUTO/3844
Na naszym instagramie trwa również konkurs, gdzie możesz je zdobyć! Konkurs trwa do 22.12.22. Tu znajdziesz nasz profil: INSTAGRAM
FunkBin
Najpopularniejsi producenci nasion marihuany, na których warto zwrócić uwagę w naszym sklepie to: